Urzekł mnie film ,,Coco Chanel'', sportretowanie jej życia zanim stała się sławna, od barowej piosenkarki po towarzyszkę zabaw bogatego przyjaciela; ukazuje ją jako niesamowicie wrażliwą kobietę, skrycie potrzebującą miłości, a także błyskotliwą i ambitną. Podziwiam ją za to, że stworzyła takie imperium (chociaż miałam nadzieję na zobaczenie jego kulis), jednak minusem tego filmu jest, że zburzył mi on obraz Coco jako niezależnej kobiety - wszystko zyskała będąc kochanką bogatych mężczyzn.
Zakochałam się w uśmiechu Audrey Tautou.
x The XX
14.05.2013 Torwar, Warszawa
ktoś się wybiera...?
x KSIĄŻKA
Klub Dumas Arturo Perez-Reverte
myślałam, żeby się wybrać :)
OdpowiedzUsuńmi tez sie podobal.
OdpowiedzUsuńo też ogladałam ten film, rewelacyjny;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam P:)
Po tym poście zdecydowanie muszę zobaczyć ten film :-)
OdpowiedzUsuńThanks for stopping by my blog :) Great background picture.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam, acz po twojej notce mam taki zamiar. Generalnie niewiele wiem o Coco Channel, więc będę miała idealną okazję do poszerzenia tej wiedzy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Dzięki za przypomnienie o tym filmie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę znowu obejrzeć, bo genialny!
koniecznie musze zobaczyc ten film!
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Swietny blog, musze obejrzec. ;3
OdpowiedzUsuńObserwujemy? ^^